Naked 3 po raz drugi
Niedawno opisywałam pierwsze wrażenia związane z paletką jednej z moich ulubionych firm, czyli Naked 3 z UD (szczegóły tutaj).
Po pełnym miesiącu używania paletki przyszedł czas na bardziej dokładną recenzję.
Opakowanie, w które zapakowana jest paleta, jest ładniejsze niż przy dwóch poprzednich paletach. Dodatkowo dostajemy w opakowaniu próbki czterech najpopularniejszych baz pod cienie.
Paletka jest, tak jak poprzednio, metalowa i solidna. Dzięki temu możemy zabrać ją wszędzie ze sobą bez obaw, że coś się stanie z cieniami.
Po otwarciu naszym oczom ukazuje się paletka składającą się z 12 cieni. Wszystkie są w tonacji lekko różowej, więc może każdemu nie przypasować, ale ja miałam na nią ochotę od samego początku, jak tylko zobaczyłam pierwsze zdjęcia na internecie (jeszcze przed premierą). Oczywiście mam ją dzięki Marti (dzięki Kochana :*).
Wszystkie cienie są tak dobrane, żeby pięknie ze sobą współgrały. Szczerze mówiąc, zakochałam się w nich od pierwszego użycia :) Tak w ogóle, to jestem wielką fanką cieni UD, więc nie mogło być inaczej. Na temat tej palety mogłabym pisać pieśni pochwalne, ponieważ jest boska. Jeden cień tak naprawdę sprawia drobne problemy, ponieważ podczas nakładania pędzelkiem się mocno osypuje (jest to Dust). Ale znalazłam na to mały sposób - nakładam go palcem i jest znacznie lepiej (albo mokrym pędzelkiem). Pozostałym cieniom nie mam nic do zarzucenia. Mają rewelacyjną pigmentację, świetnie się blendują, pozostają na powiekach w nienaruszonym stanie cały, długi dzień. Duży plus dla UD za pędzelek. Z poprzednim (z Naked 2) się nie polubiliśmy. Ten jest dużo lepszy, miększy i lepiej się nim pracuje.
A oto jak się prezentują poszczególne cienie (bez bazy i po jednokrotnym przejechaniu palcem).
Od lewej: Strange, Dust, Burnout, Limit, Buzz, Trick, Nooner,
Liar, Factory, Mugshot, Darkside, Blackheart
W zbliżeniu:
Od lewej: Strange, Dust, Burnout, Limit, Buzz
Od lewej: Burnout, Limit, Buzz, Trick, Nooner, Liar
Od lewej: Nooner, Liar, Factory, Mugshot, Darkside, Blackheart
Od lewej: Mugshot, Darkside, Blackheart
Moja ocena: 5/5.
Osobiście jestem zachwycona paletką i odkąd ją posiadam używam ją regularnie. A czy Wy macie w swojej kolekcji palety z UD?
Musiała się spodobać, no nie mogło być inaczej:) ja mam Naked 2 i też bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńNo ba, Naked 2 też ma i też kocham :) Zresztą którą paletkę UD ja nie kocham... Hmmm... Chyba żadną :)
UsuńMamy, mamy:) Ale chyba najczęściej używaną jest przeze mnie Basics, a to z prostej przyczyny, że z jej pomocą można stworzyć szybki dzienny makijaż i jest wygodna do zabierania wszędzie ze sobą. Mam też jedynkę, jakość jest niesamowita, po prostu wspaniała, ale ona jest już do jakichś bardziej zaawansowanych makijaży, na które niestety nie zawsze mam czas:)
OdpowiedzUsuńNa trójkę na razie się nie skuszę, bo wciąż różowość cieni mnie nie przekonuje, a poza tym mam już tyle cieni, że na razie mam dość:)
Ja od cieni jestem uzależniona, więc chęć posiadania kolejnych jest po prostu silniejsza ode mnie :D
UsuńBasic nie mam, ale to chyba dlatego, że pięć z tych cieni posiadam jako odrębne cienie. Więc tą sobie jednak podaruję :)
Jest naprawdę piękna. Mam 1& 2 i 3 muszę wreszcie dorwać bo ciagle była wyprzedana.
OdpowiedzUsuńPolecam, bo naprawdę jak ktoś lubi takie kolorki, to jest rewelacyjna :)
Usuńteż kocham cienie UD miłością bezgraniczną absolutnie za wszystko;) zgadzam się z Tobą, że ten pędzelek jest dużo lepszy od poprzednika.... no i N3 zdecydowanie jest moim faworytem z całej trójki;) a cień DUST wygląda całkiem fanie wklepany w pomadkę na środek ust;) spróbuj ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie próbowałam jeszcze dawać cieni na usta, ale skoro polecasz, to zdecydowanie wypróbuję Twój patent :)
UsuńNie mam ani jednej, bo zawsze coś innego staje po drodze. Ta trójka wygląda świetnie i chętnie ją kupię.
OdpowiedzUsuńTo gorąco polecam, bo naprawdę warto :) Zresztą wszystkie cienie UD są rewelacyjne :D
Usuńświetna jest ta paletka, jednak mi troszkę szkoda pieniędzy na nią, mam swoje ulubione cienie z Inglota i to mi wystarczy :)
OdpowiedzUsuńJa kocham UD i po prostu musiałam ją mieć :D Ale tym razem miałam fata, bo wygrałam w rozdaniu u Marti :) :) :)
Usuńodcienie nude są najlepsze, do wszystkiego pasują i są subtelne:) ale tej palety jeszcze nie widziałam i nie używałam, kiedyś trzeba będzie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNudziaki są the best :) A faktycznie ta paleta jest super, bo łączy to co najlepsze w nudziakach z delikatnymi odcieniami róży :)
UsuńJa jeszcze nie miałam przyjemności ;) Aczkolwiek chęci są :)
OdpowiedzUsuńNo to mam nadzieję, że skusiłam jeszcze bardziej :D
Usuńśliczna !nie mam jeszcze żadnej ale może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie wypróbuj, bo cienie UD są naprawdę REWELACYJNEJ jakości :)
Usuńsuper, że się dobrze sprawuje :) miód na moje serce :D
OdpowiedzUsuń:) Sprawuje się bardzo dobrze, po prostu rewelacyjnie :)
UsuńJest na mojej wishliście już od dawna :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, bo jest to naprawdę rewelacyjna paletka :)
UsuńMam i tez bardzo lubię, teraz bardzo kuszą mnie paletki Sleeka :)
OdpowiedzUsuńNie mam jeszcze żadnej paletki ze Sleeka, choć podobają mi się niektóre :)
UsuńMam i tez bardzo lubię :) Teraz kuszą mnie paletki Sleeka :)
OdpowiedzUsuńWow, pigmentacja faktycznie świetna!
OdpowiedzUsuńTak, to prawda. UD pod tym względem nie zawodzi :)
Usuńja też najbardziej lubię makijaż w odcieniach brązów i beżu :)
OdpowiedzUsuńpaletka cudowna, kiedyś muszę ją sobie zakupić!
Och polecam :) Naprawdę warto, jest to jedna z lepszych palet jakie posiadam :)
UsuńJest piękna, uwielbiam ją! I przez nią 2 poszła w odstawkę.
OdpowiedzUsuńU mnie tak samo :) Hehehe :P
UsuńMimo to 1 mnie kusi ;)
UsuńTo ja mam tak samo :D Nie mam jedynki, bo swoją kolekcję cieni UD zaczęłam od dwójki i innych palet UD, których mam 6, ale nadal do jedynki pałam ogromną chęcią :D
UsuńSi, si :-D narazie się trzymam dzielnie ale pewnie za jakiś czas mnie przydusi i będę musiała ją mieć.
UsuńJa mam nadzieję, że jednak nie, bo zważywszy na to ile mam palet, to jedna powinnam się wstrzymać :D Poza tym, znając UD, wypuści zaraz jakąś fajną paletkę, którą też zapragnę mieć :D
UsuńKusi, oj kusi :)
OdpowiedzUsuńOj ta, zdecydowanie :)
UsuńKolorki niby wszystkie z grona neutralnych, ale coś czuję, że u mnie ta paletka by się kurzyła :) chyba jednak wolę matowe cienie, no i brakuje mi tam jakiegoś typowego, zwykłego beżu.
OdpowiedzUsuńNo niestety w tej paletce większość cieni posiada shimmer, ale ja takie lubię, więc dla mnie w sam raz :) Strange jest takim ciepłym beżem, praktycznie nie wada w różowy, więc nie jest tak źle :) Pewnie Tobie bardzie przypadła by do gustu Naked Basics.
UsuńŚliczna jest. :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie :)
UsuńPrzepiękne są te kolory, nie mogę się napatrzeć!!
OdpowiedzUsuńTo fakt, kolory są rewelacyjne. Ta paletka naprawdę im wyszła :D
UsuńTa paletka to moje marzenie :)
OdpowiedzUsuńGorąco polecam, bo cienie z UD są po prostu super :)
UsuńNie mam 3, ale kolorki są śliczne. Może kiedyś się zdecuduję.
OdpowiedzUsuńPóki co używam 1 i 2:)