Moja przygoda z Tangle Teezer

   Jako jedną z rzeczy, które kupiłam pod wpływem youtuba, mogę zaliczyć właśnie najpopularniejszą szczotkę w całej blogosferze. Tanglee Teezer, bo o niej mowa, bardzo długo się opierałam. Ale w końcu wymiękłam :D Kupiłam...



Zdecydowałam się na piękną szczoteczkę z owieczkami, która cieszy moje oczy codziennie wieczorem jak rozczesuję swoje włosy. 




Na początku byłam sceptycznie nastawiona do tej szczotki. No bo przecież jak taki kawałek plastiku ma rozwiązać moje problemy z wyrywaniem włosów podczas rozczesywania.... Ale jak to cała ja, musiałam przekonać się na własnej skórze, a raczej na własnych włosach. 


Efekt naprawdę mnie pozytywnie zaskoczył :) Używam jej obecnie dwa miesiące i nadal jestem pod wrażeniem. Włosy na mokro rozczesuje się po prostu rewelacyjnie. TT nie ciągnie włosów, nie wyrywa. Rozczesywanie ich na mokro to teraz sama przyjemność. Jednakże, jeżeli chodzi o włosy suche, to szału nie ma. Szczotka, jak każda inna. A więc czy spełnia wszystkie obietnice? Prawie...

Ostateczna ocena: 4/5.



Komentarze

  1. Muszę ją kupić w końcu;) Owieczki na Twojej szczotce są genialne więc nic dziwnego, że cieszą oko;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owieczki są najlepsze :D Polecam wypróbowanie :)

      Usuń
  2. Ale fajne owieczki:D ja nie mam własnej TT, ale mam... Dla psa:D dobrze się spisuje:O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe :D Dla psa? Serio? A długą sierść ma Twój piesiol?

      Usuń
  3. Jedna z niewielu rzeczy w blogosferze, które mnie nie ruszają. W sumie na moje szczęście ;) Jedna potrzeba mniej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to się ciesz, bo to zawsze jeden wydatek mniej :) Ja musiałam ją wypróbować :)

      Usuń
  4. mam i bardzo lubię, do tego może zawsze być ze mną bo jest mała zamykana i bezpieczna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, fakt że jest zamykana działa na korzyść :)

      Usuń
  5. ja Ci powiem że też tak się zbierałam i zbierałam aż kiedyś zobaczyłam ja u fryzjerki mojej koleżanki ( która stała się również moją fryzjerką :D ) i musiałam wypróbować. Spróbowałam i stwierdziłam że jest super że muszę mieć. Ja się na niej nie zawiodłam, ostatnio włosy mam trochę suche przez to że przez pół roku farbowałam je sama w domu i trochę się zniszczyły, mam problem z rozczesaniem ich czymkolwiem innym niż TT! Na mokro też rewelacja! ja jestem całkowicie zaurocozna nią :) Tylko u mnie w Bootsie jeden kolor był- różowo-fioletowy :( Twoja jest super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mi się ta fioletowo- różowa bardzo podoba :) Choć owieczki bardziej :D
      Osobiście kocham ją używać na mokro, bo rewelacyjnie rozczesuje włosy, nie ciągnie, nie wyrywa włosów :) Ale na sucho rewelacji w moim przypadku nie ma, po prostu zwykła szczotka.

      Usuń
  6. Mam tą owieczkową i szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie powrócić do tradycyjnej szczotki ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, owieczki są najlepsze :) Ja na mokro też już nie używam innej :)

      Usuń
  7. uwielbiam ją ! a Twoja w cudne owieczki:) ja mam różowo-fioletową :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastanawiałam się właśnie nad tą fioletowo- różową, ale owieczki mnie zachwyciły bardziej :)

      Usuń
  8. U mnie też recenzja, ale większego rozmiaru szczotki :)
    Też nie jestem nią aż tak zachwycona ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na mokro jest rewelka, ale na sucho jak dla mnie nie odstaje od pozostałych :)

      Usuń
  9. owieczki są cudne! sama kiedyś chciałam tę wersję, ale kupiłam jednak różowa :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owieczki są po prostu rewelacyjne :) Na początku chciałam kupić różowo- fioletową, ale ostatecznie owieczki mnie przekonały :D

      Usuń
  10. TT u mnie zrobiła niesamowite wejście i długo mi służyła, ale im włosy stawały się dłuższe przestała być tak samo pomocna. Dlatego wylądowała w torebce a ja kupiłam szczotkę z TBS. Planuję też zakup kolejnej szczotki, ale zupełnie innej. Wstrzymuję się tylko z decyzją, bo nie wiem czy nie zetnę włosów :D i wtedy TT znowu wróci do łask :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na wiosnę może pora na zmiany :) Ja po raz pierwszy mam tak długie włosy jak teraz, więc na razie nie ścinam :)

      Usuń
  11. Uwielbiam te szczotki! :) Używam wersji i torebkowej i klasycznej, obie są cudne! Pozdrawiam, Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam tylko tą wersję. Nie wyobrażam sobie czesać moich mokrych włosów czymś innym :)

      Usuń
  12. Od kiedy używam TT wszystkie inne szczotki trafiły do kosza. Uwielbiam czesać nim włosy. A twój z owieczkami jest super uroczy! :)))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Tarte Shape Tape Contour Concealer

Koh Gen Do Maifanshi Aqua Foundation

Matowe pomadki według Clinique, czyli gdzie ten mat?