MAC A Fantasy Of Flowers
Witajcie,
Dzisiaj chciałam Wam pokazać moje nowe nabytki ze sklepu MAC :) I ja nie mogłam oprzeć się nowej, wiosennej kolekcji A Fantasy Of Flowers. Urzekła mnie większa część tej kolekcji, ale ze względu na ograniczone fundusze postanowiłam wybrać tylko te produkty, bez których, wg mnie się nie obejdę :D Tak właśnie w moje ręce trafiły trzy produkty z tejże kolekcji oraz jeden pigment, o którym marzyłam już dłuższy czas.
Kolekcja tak bardzo wpadła mi w oko, tak że wybór był bardzo trudny. Jednakże zdecydowałam się ostatecznie na:
- pomadkę o wykończeniu Lustre, w kolorze Fleur d'Coral,
- eyeliner Sassy Moss,
- pigment Pink Pearl,
- oraz z standardowego asortymentu pigment Blue Brown.
Do kolekcji podchodziłam dwukrotnie, ponieważ moja pierwsza wizyta w stacjonarnym MAC'u skończyła się bez żadnych zakupów. Dlaczego? Gdyż pani uświadomiła mi, że kolekcja wchodzi o sklepów dopiero w następnym dniu. Na widok mojej smutnej miny, przemiła pani zdecydowała się zostawić mi to, czym jestem najbardziej zainteresowana. Kilka dni później odebrałam cudeńka, które na mnie czekały, a do zakupów dorzuciłam jeszcze pigment Blue Brown.
Kolory wszystkich produktów są po prostu nie do opisania, jak dla mnie "cud, miód i orzeszki" :)
Wczoraj, po raz pierwszy na oczach miałam pigment Pink Pearl i powiem szczerze, że wygląda zniewalająco :) Mieni się trzema kolorami: różem, delikatnym fioletem i odrobiną niebieskiego. To zdecydowanie był bardzo dobry wybór.
A czy wam udało się kupić coś z kolekcji A Fantasy Of Flower?
Ja za bardzo nawet nie zwracam ostatnimi czasy uwagi na nowe kolekcje MACa. Poniewaz nie za bardzo mi podchodza ich szminki, to tez za bardzo nie mam co u nich szukac. Po moim poczatkowym zachwycie nad faktem, ze otworzyli salon MACa u mnie, nie pozostalo juz prawie nic. Przechodze obok niego z pewna doza obojetnosci. Pewnie gdyby ich pomadki mi odpowiadaly, to moze bym byla tam czesciej i obczajala wszystkie nowe kolekcje w sprzedazy.
OdpowiedzUsuńCo do Twoim nabytkow to baaardzo mi sie podoba odcien pomadki i tego linera :D
Jest tak czasami, że jak nie przypasuje nam jakiś produkt danej firmy, to później ciężko nam się do niej przekonać. Ja akurat lubię niektóre ich pomadki. Moja ulubiona to Creme d'Nude :) Wprawdzie wolę inne np. UD czy YSL, ale za to cenię macowe rozświetlacze, róże, eyelinery i niektóre cienie :)
UsuńLiner mnie uwiódł od pierwszego spojrzenia, a pomadkę najpierw nie miałam kupować, ale ten kolor mnie oczarował :)
hihi znowu maczki:) szminka wygląda zachęcająco i ten ciemniejszy pigment:)
OdpowiedzUsuńUzależniłam się od MAC'a :) Strasznie podobają mi się ich produkty, po prostu trafiają do mnie :)
UsuńNo właśnie Mac jakoś uzależnia, nie wiem co on ma takiego w sobie:)
UsuńHehe, może tam coś dosypują do tych kosmetyków :D Hahaha... Ja jestem totalnie uzależniona :)
UsuńSame perełki wybrałaś, a ten różowy pigment jest przepiękny!
OdpowiedzUsuńZgadzam się, ten pigment wpadł mi w oko i nie mogłam bez niego wyjść :)
UsuńOdcień pomadki mi się bardzo podoba, ale raczej się nie skuszę, bo mam już kilka pomadek ostatnio kupionych i najpierw muszę je choćby trochę potestować:) Za to dzisiaj byłam w Douglasie i zachwyciłam się shimmer brickiem z Bobbi Brown, ostatkiem sił opanowuję się, by nie kupić:)
OdpowiedzUsuńNa ustach prezentuje się bajecznie, tak wiosennie i delikatnie :) Tym nowym??? Nie widziałam go jeszcze na żywo, ale się Tobie nie dziwię, bo sama bym go chętnie przygarnęła :)
UsuńLiner ma piękny kolor! pokaż na oczku koniecznie!
OdpowiedzUsuńOj tak, ten kolor ma w sobie to coś :D
UsuńPigment Blue Brow był moim kusicielem, ale nie mogłam go dostać, wiec kupiłam Inglota 85 odpowiednik tego cudnego kameleonka :)
OdpowiedzUsuńJa nad tym pigmentem zastanawiałam się prawie rok, kupić czy nie kupić... Ale w końcu się skusiłam :D
UsuńNie widziałam jeszcze na żywo 85, serio daje taki sam efekt?
Kolory niesamowite! To jest m.in. cudne w MACu. A ta zieleń,... wow. Bardzo mi się podoba, nie wiem co ze mną, ale ta wiosna pobudziła we mnie ostatnio jakąś niesamowitą ochotę na kolory :)
OdpowiedzUsuńHehe :) To zupełnie tak jak mnie :) Te słonko za oknem nastraja mnie tak pozytywnie, że mam ochotę wypróbować najróżniejsze kolory :) Stąd choćby nawet taki liner i ten pigment różowiutki :)
Usuńdla mnie wszystkie kosmetyki mac odpowiadają, zarówno do codziennego makijażu jak i wieczorowego lub na sesję zdjęciową. Trwałość i żywe kolory czasem aż zadziwiają, z czego oni to robią :D
OdpowiedzUsuńJa bardzo cienię sobie markę MAC za ich produkty, bo mają naprawdę rewelacyjne kolory, świetną pigmentację. Choć trafiłam na kilka bubelków... A masz coś najbardziej ulubionego?
Usuńtyle dobroci tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńWprost nie mogę się na nie napatrzeć :D
UsuńPomadka jest cudna :) Przepiękny kolor :) Blue Brown też ciekawy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie cienie, które dają efekt duo :) Dlatego musiał być mój :D
Usuńkoniecznie pokaż na ustach tę piękną pomadkę Fleur d'Coral:>
OdpowiedzUsuńPostaram się za jakiś czas ją pokazać na ustach :)
Usuńpięknoty! mam oba te pigmenty i podzielam zachwyt :) Blue Brown jest zjawiskowy! :)
OdpowiedzUsuńA możesz polecić jeszcze jakiś inny równie zjawiskowy pigment z MAC'a?
Usuńpigment blue brown mnie zachwycił :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie jest to jeden z najpiękniejszych pigmentów jakie w życiu widziałam :)
UsuńMam ten liner zielony i go uwielbiam :))))
OdpowiedzUsuńJa też go kocham, na wiosenne dni jest idealny :) Widziałam go też u Ciebie :)
UsuńZ tej kolekcji mam tylką tą pomadkę i bardzo lubię jej kolor:)
OdpowiedzUsuń