Kat Von D Tattoo Liner
Jestem ogromną
fanką kreski na oku. Bez eyelinera nie wyobrażam sobie życia.
Kreska na moim oku jest jednym z moich znaków rozpoznawczych,
zresztą również mocny makijaż oczu, nawet za dnia. Do tej pory byłam
bardzo zadowolona z tych produktów, które używałam. W ostatnim
okresie moimi faworytami były eyelinery żelowe, ale za sprawą
Dressed In Mint, zapragnęłam mieć to cudo w swojej kosmetyczce.
Zresztą dobrych eyelinerów nigdy za mało :D
Kat Von D Tattoo Liner
Opakowanie jest
bardzo przyjemne, smukłe, lekko matowe. Zatyczka fajnie się
zatrzaskuje. Ogólnie fajne opakowanie i tyle. Ale za to co jest w
środku, to już mistrzostwo świata. Pędzelek, to nie typowa
gąbeczka, tylko faktycznie złożony z włosków, idealnie przycięty
pędzelek, który jesteśmy w stanie zrobić rewelacyjne, cienkie
kreseczki. Precyzja, jaką można osiągnąć tym produktem jest
zdecydowania na wyższym poziomie niż jakichkolwiek innych
eyelinerów, które do tej pory miałam.
Kat Von D Tattoo Liner
Co do trwałości,
to nie mam mu również nic do zarzucenia. Trzyma się cały, długi
dzień bez szwanku, nie rozmazuje, nic się z nim nie dzieje.
Wytrzymuje nawet moje alergiczne ataki łzawienia bez naruszenia.
Tak naprawdę
jest to produkt idealny i polecam każdemu, bo nawet mało wprawna
ręka jest w stanie bez problemu zrobić sobie idealną kreskę.
Kat Von D Tattoo Liner
Jednak nie
byłabym sobą, gdybym nie wynalazła jakiegoś minusa. Brakuje mi w
tym produkcie wersji czarnego matu. Eyeliner jest pięknie czarny,
taki baaardzo czarny, ale jednak nie ma wykończenia matowego. Wiem,
że się przyczepiam bez powodu, gdyż większość, a może nawet i
wszystkie płynne eyelinery są „błyszczące”, ale do pełni
szczęścia naprawdę brakowałoby mi płynnego Tatto Linera w wersji
matowej. I wtedy już by było totalne mistrzostwo świata :)
A dla mnie brak matowego wykończenia nie przeszkadza :)
OdpowiedzUsuńJa bym bardzo chciała, aby była dostępna wersja matowa ;) Chociaż ta i tak powala, więc kocham bardzo :)
UsuńMnie też bardziej przekonują matowe wersje :) Tutaj się zgadzamy :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :) Matowe wersje pięknie prezentują się na oku :)
Usuńszkoda, ze kosmetyki Kat nie sa latwo dostepne
OdpowiedzUsuńCierpię z tego powodu :( Mam nadzieję, że kiedyś marka ta wejdzie do Sephory...
Usuń