Giorgio Armani Fade To Grey Collection

   Witajcie,
Jak wiecie ostatnio totalnie zakochałam się w kosmetykach GA. Jesienią miałam okazję zaopatrzyć się w kilka naprawdę rewelacyjnych produktów z serii Fade To Grey. Dlaczego akurat teraz o tym piszę? Pewnie dlatego, że wszędzie w około tyle się mówi o Pięćdziesięciu Twarzach Grey'a. Kolekcja ta moim zdaniem idealnie wpisuje się w te klimaty.

Z kolekcji Fade To Grey wpadły mi do koszyczka następujące cudeńka:
- paleta cieni,
- róż,
- dwie pomadki,
- dwa lakiery.



Właśnie te sześć produktów urzekło mnie tak bardzo, że postanowiłam je mieć. 

Zacznę od palety cieni.


Giorgio Armani Fade to Grey Eyeshadow Palette


Giorgio Armani Fade to Grey Eyeshadow Palette

Paletka z zewnątrz prezentuje się jak wszystkie produkty GA. W środku znajdujemy jednak dwa prześliczne cienie, które urzekły mnie od pierwszego spojrzenia. Cień po lewej przypomina duochrom lekko srebrny z odcieniami różu, fioletu i delikatnej fuksji. Cień po prawej, to bardzo delikatne i mieniące się złoto, ale bez drobinek.

Giorgio Armani Fade to Grey Eyeshadow Palette

Paletka jest rewelacyjna pod każdym względem. Cienie rewelacyjnie się nosi, nie blakną, nie zbierają się w załamaniu, nawet bez bazy. Genialnie się blendują, nie pylą przy używaniu. Najlepsze jest to, że wystarczy jedno szybkie pociągnięcie palcem po powiece, aby nadać jej wyjściowego efektu. Odkąd kupiłam tą paletkę jest to mój święty gral w kosmetyczce :)

Armani w tej kolekcji zadbał też o piękny, jesienny odcień różu. Chłodny, a jednocześnie dający delikatny, subtelny glow na policzkach. Widoczne w opakowaniu drobinki nie są widoczne na policzku. Odcień bardzo mi się spodobał, gdyż idealnie współgra z moją delikatnie oliwkową karnacją.


Kolekcja Fade To Grey przyniosła ze sobą 4 lakiery do paznokci. Dwa z nich bardzo mi się spodobały i wiedziałam, że muszę je mieć.

Pierwszy w mojej kolekcji wylądował numer 724 w odcieniu khaki. Drugi to brązowy 214. Oba te lakiery nie są błyszczące, mają wykończenie satynowo matowe. Dają piękny efekt na paznokciach. Niestety dużym minusem jest pojemność, gdyż 724 użyłam zaledwie 7 razy, a brązowy 2 razy, a wystarczy spojrzeć na zdjęcie jak dużo już ubyło.

Giorgio Armani Nail Lacquer 724, 214

Moje serce zachwyciły pomadki GA. Udało mi się kupić dwie z tej kolekcji, mimo iż miałam ochotę na wszystkie ;) I zdecydowanie nie żałuję ani złotówki na nie wydanej. 

GA Rouge d’Armani Sheer Lipstick

Opakowanie jest zdecydowanie zrobione "na bogato". Jest ciężkie, zamyka się na magnes. Na obu zdjęciach możecie dostrzec lakier nr 724 na moich paznokciach.


GA Rouge d’Armani Sheer Lipstick nr 524

Odcień 524 jest delikatnym różem, ale nie takim typowo dziewczęcym, tylko zdecydowanie bardziej brudnym.

GA Rouge d’Armani Sheer Lipstick nr 524

GA Rouge d’Armani Sheer Lipstick nr 524

Druga pomadka jest zdecydowanie bardziej jesienna. 

GA Rouge d’Armani Sheer Lipstick nr 624

Odcień przypomina mi ciemną śliwkę, taką dojrzałą. Jak dla mnie jest to idealny odcień na jesienne dni. Wykończenie jest satynowe z lekkim blaskiem jakbyśmy pokryły pomadkę błyszczykiem. Nie jest to mat, więc nie trzyma się na ustach tak długo, ale mimo to jestem pod ogromnym wrażeniem trwałości.

GA Rouge d’Armani Sheer Lipstick nr 624

GA Rouge d’Armani Sheer Lipstick nr 624

Pomadki z serii Rouge d'Armani Sheer są delikatne, trwałe i jednocześnie nie wysuszają. Nie podkreślają suchych skórek, więc nie ma obaw, że musimy mieć usta w idealnym stanie żeby je używać.

Dla porównania poniżej zdjęcie obu pomadek GA z jesiennymi nowościami z Chanel, które też mają wykończenie Sheer.

Od lewej: GA nr 624, Chanel Rouge Coco Shine nr 94, 
Chanel Rouge Coco Shine nr 93, GA nr 624


Jak dla mnie cała kolekcja jest wyjątkowo udana. Jeżeli uda się Wam jeszcze coś dorwać w jakimś Douglasie, to gorąco polecam. A ja uciekam właśnie na Grey'a. Oby okazał się równie dobry jak kolekcja GA ;)



Komentarze

  1. Odcień różu i pierwsza pomadka mnie zachwyciły ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Roz piekny, cienie tez bardzo fajnie wygladaja :) Ciekawa jestem szminek z GA, musze jakas dorwac :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Szminka w odcieniu 524 wygląda pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  4. cudowne nowwosci <3 pomadki i lakiery sa cudne <3
    ale naprawde szybko zchodza :-0 szok! mam jeden lakier GA i jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nominuję Cię do LBA :) (szczegóły na moim blogu)
    pozdrawiam :)
    http://westeris.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Tarte Shape Tape Contour Concealer

Koh Gen Do Maifanshi Aqua Foundation

Matowe pomadki według Clinique, czyli gdzie ten mat?