Spóźnione odkrycie marki Bobbi Brown

   Markę Bobbi Brown bardzo lubię, ale od zawsze przechodziłam koło sławetnych Shimmer Bricks szerokim łukiem. Czemu? Sama nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. Chyba bałam się efektu pomarańczowo- brązowych policzków. 
Pod koniec zeszłego roku coś mnie podkusiło i zdecydowałam się na limitowaną kolekcję świąteczną w brązowym opakowaniu.


Szczerze mówiąc do Douglasa szłam z zamiarem zakupu rozświetlacza z Chanel, ale ponieważ go nie było musiałam wyjść z innym ;) 



Zaraz po otwarciu nie byłam zachwycona. Opakowanie średnio mi się spodobało. Miałam bardzo mieszane uczucia co do tego zakupu. Postanowiłam jednak dać szansę temu wychwalanemu w internecie produktowi. Chociaż z tyłu głowy cały czas świtała mi myśl: O co tyle hałasu?


Dopiero po kilku użyciach zdałam sobie sprawę czym podyktowany jest fenomen tego produktu. Jest to rozświetlacz idealny, pięknie wygląda na policzku, daje delikatny błysk bez jakichkolwiek drobinek. Nie jest to tak mocna tafla jak w przypadku Mary Lou Manizer, ale o wiele bardziej subtelna i delikatna tafla. 


W tym momencie rozświetlacz BB stał się moim świętym gralem i zdetronizował wszystkie inne produkty jakie do rozświetlenia twarzy używałam.

Jak dla mnie ocena 5/5.


Komentarze

  1. To limitowane opakowanie jest śliczne, bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie jakoś opakowaniem nie jestem zachwycona, ale środkiem już tak :)

      Usuń
  2. Cieszę się, że jesteś z niego aż tak zadowolona:) Chociaż mi opakowanie średnio się podoba, wolę te czarne wersje. Sama nie mam rozświetlacza z tej marki, ale udało mi się złowić tego Chanela Camelię, także nie będę płakać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to fakt, nie ma co płakać, bo Chanel jest cudny :) Osobiście też te czarne wersje bardziej się podobają.

      Usuń
  3. Shimmer Bricki podobają mi się już jakiś czas, ale jakoś nie mogę się zdecydować.

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam markę BB, a Shimmer Brick to numer jeden wśród rozświetlaczy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Widziałam na żywo rozświetlacz BB i wcale się nie dziwię, że cię zachwycił. Cudo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, bardzo mnie zachwycił i czuję, że na nim nie koniec :D

      Usuń
  6. Lepiej późno niż wcale, jak mawiają ;)
    Świetny zakup! Mi opakowanie się podoba :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja słyszałam, że lepiej późno niż później :D

      Usuń
  7. Patrząc na miniaturkę zdjęcia zastanawiałam się czemu Twoja cegiełka wygląda inaczej od mojej ;) a mi podoba się opakowanie - niemniej, to był bardzo udany zakup :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Tarte Shape Tape Contour Concealer

Koh Gen Do Maifanshi Aqua Foundation

Matowe pomadki według Clinique, czyli gdzie ten mat?