Fantastyczna siódemka MAC

Witajcie,
Ostatnio coraz częściej przekonuję się do rożnych produktów MAC. Postanowiłam więc zrobić Wam post, w którym przedstawię kilka hitów, z którymi warto się zapoznać, bo są po prostu rewelacyjne. Będzie to 7 ulubionych (w ostatnim okresie) produktów.


1. Cień do powiek w kolorze Cranberry
Co tutaj dużo mówić, nic dodać, nic ująć. Kolor po prostu powala na kolana, na moich powiekach wygląda bajecznie, a ponieważ jestem właścicielką szaro-błękitnych oczu, to odcień ten wydobywa z mojego oka czysty błękit. Jestem po prostu zakochana w tym cieniu. Dodatkowym atutem jest fakt, że świetnie się go blenduje, dobrze nanosi na powiekę.




2. Konturówka do ust More To Love z kolekcji Pro Longwear
Kolor bajeczny. Taki totalnie mój. Konturówkę używam bardzo często na całe usta, nie potrzebuję wówczas szminki. Pamiętać jednak trzeba, że wysusza usta, więc bez dobrej pielęgnacji się nie obejdzie. Poza tym jest to absolutny "must have" dla każdej fanki fuksjowych ust.




3. MAC Pro Conceal and Correct Palette w odcieniu Light
Paleta korektorów zawierająca 6 odcieni: NC15, NW10, NC20, NW20, Pale Yellow, Pale Pink. Mała, poręczna paletka ze wszystkimi kolorami, których potrzebuję niezależnie od pory roku. Ciemniejsze odcienie używam teraz, jaśniejsze używam zimą i wczesną wiosną. Polowałam na tą paletkę kilka miesięcy zanim wpadła mi w ręce. A teraz nie mogę się z nią rozstać. Korektory idealnie kryją wszelkie moje niedoskonałości na twarzy, w okolicach nosa itp. Nie używam tej paletki pod oczy, gdyż jak dla mnie są za ciężkie na tą strefę twarzy.



4. MAC Pearlglide Intense Eye Liner
Mam obecnie 3, ale dwie z nich zawładnęły moim sercem w ostatnich miesiącach. Są to Black Line i Black Swan. Black Line jest pięknym zielonym odcieniem khaki, a tymczasem Black Swan ma odcień brudnego, metalicznego granatowego grafitu. Ciężko określić te kolory, bo są to zdecydowanie odcienie wielowymiarowe. Pięknie wyglądają na powiece, a aplikacja to czysta przyjemność. Jedynym minusem jest fakt, iż czasami pod koniec dnia część drobinek gdzieś mi po twarzy migruje. Ale jest to mało zauważalne.



Black Line

Od lewej: Black Line, Black Swan

Od lewej: Black Line, Black Swan


5. Pomadka Cremesheen Lipstick w kolorze Goddess od the Sea
Pomadka z kolekcji Alluring Aquatic . Jest to bardziej delikatny odcień o kremowym wykończeniu niż mój dotychczasowy ulubieniec w podobnym kolorze Rebel. Konsystencja jest jedwabiście kremowa, dzięki czemu nanoszenia pomadki na usta jest bardzo przyjemne. Z trwałością bywa różnie. Nie jest to szminka matowa, więc ma mniejszą trwałość, nie wytrzyma na ustach po zjedzeniu posiłku, ale równomiernie schodzi, co jest jej ogromnym plusem.





6. Pomadka Retro Matte w odcieniu Relentlessly Red
Absolutny 'must have' tego lata. Kolor piękny, ciepła delikatna czerwień z odrobiną różu. Kolor jest piękny, soczysty, idealny na lato. A fakt, że jest to mat powoduje, że trzyma nam się na ustach nieprzerwanie przez kilka godzin. Nie straszne jej wieczorne imprezki, popijanie koktajli a nawet drobne przekąski. Mogłabym dać tej pomadce laur najlepszej z najlepszych! :)




7. Bronzer Refined Golden z serii Alluring Aquatic
Latem jest to absolutny hit, gdyż idealnie współgra z moją cerą i mimo upałów wytrzymuje cały dzień na twarzy. Więcej o nim możecie przeczytać tutaj.




Mam nadzieję, że moje MACowe cudeńka również będą miały okazję do Was trafić, bo naprawdę są rewelacyjne i warte każdej wydanej złotówki. Pamiętajcie tylko, że nie odpowiadam za wyrządzone szkody w portfelach niektórych z Was, które udało mi się skusić na małe co nieco ;)


Komentarze

  1. konturówka do usta bardzo mi się podoba- lubię takie produkty.
    Zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Konturówka naprawdę ma rewelacyjny kolor :) I trzyma się na ustach baaardzo długo :)

      Usuń
  2. Bardzo, bardzo lubię i Mac-owe cienie i pomadki. A strasznie kuszą mnie te kredki, kolory są rewelacyjne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gorąco polecam, bo naprawdę warto :) Wybór jest niezły :)

      Usuń
  3. Goddess od the Sea jest idealna dla mnie... Numer 1 z listy, wprost genialny. Świetny kolor!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie, zakochałam się w tym kolorze, ostatnio nie opuszcza mojej torebki :D

      Usuń
  4. sMACołyki :D Świetnych wyborów dokonałaś. I pearlglide'y moje ukochane! *.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam je wszystkie u Ciebie i jestem zachwycona Twoją kolekcją :)

      Usuń
  5. Ja też się ostatnio przekonuję do Maca :-) Lubię cienie i pomadki, a ostatnio moje serce podbija też Paintpot :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ostatnio coraz bardziej lubię MAC'a, choć nadal moimi faworytami są cienie z Urban Decay :)

      Usuń
  6. super wybralas <3 naprawde wspaniala 7! mam prawie wszystkie produkty które pokazalas i sa znakomite :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak, uważam. Cieszę się, że podzielasz moje zdanie :) A co byś mi jeszcze poleciła z MAC'a?

      Usuń
  7. Cranberry jest po prostu cudowny <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Sporą masz tą kolekcje :) Nawet nie przypuszczałam, że aż taką ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. O jezu, przeglądam Twojego bloga i całą Twoją kolekcję i TAAAAAAAAAK Ci zazdroszczę :3
    Cudowne pomadki, ten fioletowy odcień jest powalający ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest jeden z moich ulubionych :) Jak tylko jesień wróci, to pewnie będzie na moich ustach częściej :)

      Usuń
    2. Nie dziwię się, idealnie będzie się sprawdzał na tą porę roku. Mimo że kocham lato to jednak zazwyczaj nie mogę się doczekać jesieni/zimy, bo kolorystycznie bardziej odpowiadają mi właśnie te pory roku ;D

      Usuń
  10. Najbardziej marzy mi się ta paletka korektorów! :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Tarte Shape Tape Contour Concealer

Koh Gen Do Maifanshi Aqua Foundation

Matowe pomadki według Clinique, czyli gdzie ten mat?