Bobbi Brown Long-Wear Gel Eyeliner

   Kocham kreski na powiece i dlatego też jestem wielką fanką wszelakich eyelinerów. Ostatnio zaczęłam swoje poszukiwania ideału w formie żelu (w pisaku już znalazłam i jest to produkt z MUFE, piałam o nim tutaj) i znalazłam swoje cudo :) Jest to Long-Wear Gel Eyeliner z Bobbi Brown. 




W pierwszej kolejności kupiłam eyeliner w kolorze 26 Forest Shimmer Ink. Zakochałam się w tym odcieniu od pierwszego spojrzenia. Moim zdaniem jest to kolor niedoceniany, ale naprawdę wart każdej złotówki.


Jest to piękny zielony odcień z bardzo delikatną złotą perłą. W słońcu mieni się niesamowicie.


Zachwycona tym eyelinerem postanowiłam dokupić drugie cudo. I tak w moje ręce wpadł 28 Denim Ink. Piękny granatowy odcień z delikatnymi srebrnymi drobinkami.



Oba odcienie zachwyciły mnie od pierwszego użycia i obecnie nie wyobrażam sobie, iż mogłabym ich nie mieć w swojej kolekcji.



Eyelinery z Bobbi Brown są najlepsze ze wszystkich jakie do tej pory używałam. Genialnie nakłada się je na powiekę. Są trwałe i wytrzymują, bez najmniejszego roztarcia cały, długi dzień. Drobinki w ogóle nie migrują, co zdarzało mi się w przypadku innych eyelinerów. Tutaj naprawdę nie ma czego się przyczepić. Aplikacja jest łatwa, zasychają dość szybko. Nie na tyle, by nie zdążyć sobie zrobić poprawek, ale i też nie trzeba bardzo długo czekać. Jak dla mnie produkt najlepszy z najlepszych.



Ocena, jaką mogę dać jest tylko jedna: 5/5.

Polecam każdemu, kto się jeszcze waha :)


Komentarze

  1. Są absolutnie piękne !!! ja uwielbiam taką formę linera :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pokochałam taką formę również :) A te kolory to moim zdaniem istny hit :)

      Usuń
  2. Dopisuję do listy. Mam nadzieję, że mi posłuży dłużej niż Maybelline, który robi za kamień po 2 miesiącach.
    Oba kolorki są piękne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Wygenerowałam twoje chciejstwo :) Ale naprawdę warto :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Akurat jego nie miałam, ale mam na swojej długiej liście chciejstw :D

      Usuń
    2. A jesteś z niego zadowolona?

      Usuń
    3. no akurat średnio byłam i puściłam w świat:D

      Usuń
    4. muszę sobie obczaić ten denim

      Usuń
    5. Denim jest po prostu boooooski :D Koniecznie wymacaj :)
      A ja tyle dobrego się naczytałam o tym shimmer bricku :(

      Usuń
    6. Ja też, ale u mnie jakiś taki brokatowy był i za różowy, nie polubiliśmy się:/

      Usuń
  4. Ja mam taki liner z Maybelline, ale jak wiesz jestem uzależniona od zalotki, więc jak nałożę ten liner na linię rzęs i złapię je zalotką, to połowa tego, co przed chwilą namalowałam zostaje na zalotce i muszę poprawiać, dlatego już się przestałam w to bawić. Odkąd kupiłam Duraline z Inglota to robię, jak wcześniej kreskę cieniem i nawet jak ścisnę rzęsy zalotką zaraz po namalowaniu, to kreska zostaje, więc to chyba na tą chwilę najwygodniejsze i najtrwalsze dla mnie rozwiązanie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten eyeliner jest zdecydowanie lepszy od Maybelline choćby z tego względu że jak potrę palcem (przez przypadek) to się nie rozciera. A Maybelline tego nie wytrzymuje.
      Ale skoro masz już swój sposób który się sprawdza to dobrze :)

      Usuń
  5. Kolory wyglądają rewelacyjnie, takie mocne. Ale... ja nie potrafię używać tej formuły. W ogóle z kreskami jestem do tyłu jeśli chodzi o umiejętności, ledwo udało mi się względnie opanować kredki i pisaki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolory są faktycznie rewelacyjne :) Kiedyś też bałam się formuły żelowej, ale teraz radzę sobie lepiej żelowym eyelinerem niż w pisaku :D

      Usuń
    2. No to jest nadzieja, że coś jeszcze osiągnę ;)

      Usuń
    3. Przypuszczam, że jakbyś wypróbowała, to szybko byś się do takiej formuły przekonała :) Wszystko zależy tylko od tego jaki eyeliner wybierzesz. Polecam dobry na początek, bo szybko się można zrazić jakimś beznadziejnym linerem.

      Usuń
  6. ja kresek na moich powiekach stworzyć nie umiem ale wszelkie eyelinery, które do mnie ew trafiają traktuję jako cień w kremie po prostu :] piękne te Twoje kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niektóre też, szczególnie te z MACa ponieważ są bardzo mięciutkie i łatwo je nawet rozblendować :)

      Usuń
  7. Oba sá niesamowice piekne <3
    Mam kilka BB bo je ubóstwiam :) sá nawet troszké lepsze od MACowych ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jakie masz kolorki, który polecasz? Osobiście też mi się wydaje, że są nieco trwalsze niż MACowe :)

      Usuń
  8. Mi bardziej po głowie chodziły eyelinery z MAC, tym bardziej, że mam już jeden i jestem nim oczarowana ale może dam BB szansę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eyelinery z MACa też bardzo lubię za niepowtarzalne kolory :) Choć powinnaś moim zdaniem dać szansę, bo porównując je z MACowymi, to są odrobinę lepsze :)

      Usuń
  9. Kurcze, ten jeansowy jest obłędny *.* Uwielbiam te linery BB ale tego koloru nie znam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak uważam :) Jak go tylko zobaczyłam od razu wiedziałam, że musi być mój :D

      Usuń
  10. takich jeszcze nie używałam, zwykle korzystam z linera płynnego, ale czemu nie? Chętnie wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gorąco polecam ponieważ są naprawdę rewelacyjne :)

      Usuń
  11. Boskie sa!!! Ja mam BB pod nosem, ale jakos rzadko cos stamtad kupuje, za to bardzo lubie jej ksiazki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są najlepsze z najlepszych :) Musisz się koniecznie na nie kiedyś skusić :)

      Usuń
  12. Odpowiedzi
    1. Niestety nie jest to cena przyjazna dla portfela :( Ale jakoś jest warta każdej złotówki :)

      Usuń
  13. linery w żelu uwielbiam. mój hit to Maybelline :) Próbowałam MACa ale nie różnił się niczym od Maybelline prócz ceną więc do niego nie wrócę, teraz myśle aby spróbować ten z Loreal albo widziałm w szafie collection jakiś żelowy. BB nigdy nie próbowałam, może któregoś dnia się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też bardzo lubię eyeliner z Maybelline i do tej pory był moim faworytem, ale BB zdecydowanie go przebija :)

      Usuń
  14. Te granacik cudowny! *.* Mam Bobbikowego linera w kolorze fioletu. Bardzo go lubię, ale chyba jednak ciut bardziej wolę MACowe fluidline'y :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Denim jest niesamowity, na powiece wygląda obłędnie :D
      MACowe fluidline'y lubię też bardzo, ale bardziej w formie roztartej kreski, na dolną powiekę lub jako cień. A do robienie dokładnych kresek jednak częściej używam BB i je zdecydowanie bardziej wolę :)

      Usuń
  15. Ciesze sie, ze tu trafilam poniewaz od kilku dni wlasnie zastanawiam sie nad zakupem eye liner'a z Bobbi Brown - mnie interesuje gleboka czern. Po zapoznaniu sie z Twoja recenzja jestem juz w pelni przekonana i zdecydowana na zakup!

    Pozdrawiam cieplutko :)) pozwolę sobie zaobserwować
    www.nataliamajmonroe.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam gorąco, naprawdę wart jest każdej złotówki :) Wg mnie jest to najlepszy eyeliner, jaki w życiu miałam :)

      Usuń
  16. Oba są świetne :) Obserwuję i zapraszam do mnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi się oba spodobały tak bardzo, że musiałam je mieć :)

      Usuń
  17. Bardzo różne opinie o nim czytałam, ale pewni w końcu się skuszę ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na razie mam je około 3 miesiące i jestem z nich mega zadowolona :)

      Usuń
  18. A ja kresek robić nie umiem, bo na mojej opadającej powiece za bardzo to nie wychodzi:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam specyficzny kształt oka, taki trochę jak migdał, ale nie do końca i powieki też mi trochę opadają i dużo czasu minęło zanim wypracowałam dobrą metodę malowania, ale warto było, bo kocham eyelinery :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Tarte Shape Tape Contour Concealer

Koh Gen Do Maifanshi Aqua Foundation

Matowe pomadki według Clinique, czyli gdzie ten mat?