Bdellium Tools 942P oraz 787P
Witajcie,
Uwielbiam kupować kosmetyki (a zresztą kto tego nie lubi? ;) ), zarówno kolorowe jak i do pielęgnacji. Poza tym strasznie lubię też dobre "przyrządy" do malowania i tutaj pędzle odgrywają kluczową rolę.
W zeszłym roku trafiłam na markę Bdellium Tools, jednak wahałam się z zakupem, aż nie przeczytałam kilku postów wychwalających te pędzle. Dodatkowym bodźcem do zakupu okazał się fakt, iż są to produkty "Cruelty-free". Jeżeli żadne zwierzątko nie ucierpiało przy produkcji tych pędzli, to jak dla mnie, są tym bardziej godne uwagi :)
A teraz do rzeczy. Pierwsze dwa pędzle, które zakupiłam są z serii Pink Bambu i są to 942P oraz 787P.
Wygląd pędzelków jest naprawdę miły dla oka. Dodatkowo każda z nas decydując się na pędzle z Bdellium Tools ma do wyboru zarówno różowe, jak i żółte, zielone lub tradycyjne odcienie rączek i włosia. Zatem, dla każdego coś miłego :)
Ja zdecydowałam się na serię Pink. Trzonki zrobione są z bambusu i są nieco szersze niż w pędzlach np. Hakuro (szczególnie w przypadku pędzelka 787P). Jednym to może przeszkadzać, ale to tylko kwestia przyzwyczajenia. Mi osobiście dobrze się trzyma w dłoni.
Pędzel 942P jest pędzlem głównie przeznaczonym do konturowania.
Oto opis ze strony producenta:
"Pink Bambu Slanted Contour - ścięty pod kątem pędzel przeznaczony jest do nakładania różu i korekty kształtu twarzy. Nadaje piękny kształt policzkom dzięki precyzyjnej i naturalnej aplikacji bronzerów i róży."
Ja ten pędzel używam właśnie do konturowania twarzy. Jest on nieco mniejszy niż standardowy pędzel do konturowania, który do tej pory używałam, czyli Hakuro H21. Ale dzięki temu jest bardziej precyzyjny i dlatego uważam, że sprawdza się w tym bardzo dobrze.
Bdellium Tools 942P
Włosie pędzla jest mega mięciutkie, dzięki czemu nakładanie bronzera jest naprawdę niesamowicie miłym przeżyciem. Osobiście jestem tym pędzlem zachwycona :)
Drugi pędzelek, czyli 787P, to pędzel do rozcierania cieni lub tworzenia efektu przydymionych oczu.
Opis ze strony producenta:
"Pink Bambu Duet Fiber Large Tapered Blending - to szczoteczka, której kształt i włókna pozwalają idealnie rozetrzeć cień w zagnieceniach powieki jak i w kącikach oka. Pięknie wyciąga kolor cieni, jak również wspomaga makijaż typu smoky eye."
Bdellium Tools 787P
Włosie też jest bardzo mięciutkie i dzięki temu rozcieranie cieni, to naprawdę miła i przyjemna czynność podczas malowania :)
Główka jest wyjątkowo duża jak na tego typu pędzelek, ale pracuje się nim bardzo dobrze. Dla porównania poniżej przedstawiam zdjęcie wraz z dwoma innymi, moimi ulubionymi pędzlami do oczu.
Od lewej: Bdellium Tools 787P, Hakuro H74, MAC 217
Od lewej: Bdellium Tools 787P, Hakuro H74, MAC 217
Ogólnie jestem strasznie zadowolona z obu pędzelków. Moim zdaniem warte są swojej ceny, a fakt (powtórzę się, ale dla mnie jest to ważny element) że są "Cruelty-free" powoduje, że nie żałuję swojego zakupu. Wg mnie jakościowo mogły by konkurować z pędzlami Real Techniques.
Są to pędzle naprawdę bardzo dobrej jakości i polecam każdemu, kto się jeszcze waha. WARTO!
Ocena: 5/5.
Nie mogłam dać innej, bo jak dla mnie te dwa pędzle nie mają żadnych wad :) Z pewnością kupię kolejne z tej kolekcji. Na mojej liście są już 708P oraz 540P.
Ja to mam chęć na Mac 217;))
OdpowiedzUsuńJa zakupiłam go na wiosnę 2013 i jestem z niego mega zadowolona :)
UsuńJa uparcie przy pędzlach z Sephory, ale ostatnio znów się zawiodłam więc najwyższa pora poszukać czegoś nowego.
OdpowiedzUsuńJa niestety na pędzlach z Sephory się bardzo zawiodłam. Cena jest w ogóle za duża w stosunku do jakości. Ja miałam 4 pędzle z Sephory i aż z dwóch zrobiły mi się szczoty :(
UsuńOsobiście moi faworyci to pędzle z Bdellium Tools, Hakuro (mam mnóstwo) i Real Techniques.
Usuńsłyszałam o tych pędzlach same dobre opinie, ja najbardziej bym chciała ten do różu skośny ;)
OdpowiedzUsuńFajny jest ten skośny, mi się podoba ten najgrubszy z ich kolekcji :)
UsuńKiedyś ktoś powiedział mi, że jeżeli nie byłam zadowolona ( a nie byłam i to bardzo :DD) z pędzli Eco Tools to nie powinnam inwestować w BT. No i nic nie kupiłam, a teraz jestem w kropce ale chyba zostanę jednak przy Zoevie, RT i Mac'u :) bo do Sigmy mam mieszane odczucia.
OdpowiedzUsuńJa z Zoevy nie mam żadnego pędzla, choć ostatnio kuszą mnie niektóre posty :) Ślicznie wyglądają te pędzle :)
UsuńDla mnie co najważniejsze, to jakość :) Mam pakiet pędzli, które były kupowane jako pierwsze i do tej pory nic złego się z nimi nie dzieje :) Za to ciekawa jestem nowej odsłony i czekam niecierpliwie bo chcę złożyć zamówienie :D
UsuńJakoś jest najważniejsza, a ponieważ bardzo dużo dziewczyn pisze o nich w samych superlatywach, dlatego mam na nie taką ochotę :)
UsuńTeż pokusiłam się na pędzelki z Bdellium Tools i nie żałuje :) Posiadam na razie dwa do eye liner 710B i kabuki 995B z serii green bambu i mam ochotę na więcej ;)
OdpowiedzUsuńJa mam ochotę na ten wygięty do eyelinera :) A pędzel kabuki mam świetny z Lily Lolo i bardzo dobrze mi się sprawuje :)
UsuńTen wygięty chciałam na samym początku, ale nie wiem czy dałabym radę nim się malować ;)
OdpowiedzUsuńJa też nie wiem, ale chyba się na niego skuszę :)
Usuń