Mam i ja... Yankee Candle
Pierwszą świecę z Yankee Candle przywiozłam z wakacji. Wówczas jeszcze nie zdawałam sobie sprawy, że zwykła świeczka może tak niesamowicie pachnieć ;) Kiedy ją otworzyłam i powąchałam, wiedziałam, że nie jest to ostatnia świeca z Yankee Candle, jaka gości u mnie w domu.
W Polsce szukałam stacjonarnego sklepu bardzo długo, aż straciłam nadzieję. Aż tutaj nagle, niespodziewanie, idąc sobie (kompletnie nieświadomie) jedną z ulic Poznania (byłam tam ostatnio z małymi odwiedzinami ;)) zobaczyłam szyld sklepu Yankee Candle. Mojej radości nie było końca :D
Powyżej moje zdobycze, które pachną OBŁĘDNIE :)
Największa świeca pachnie lodami owocowymi. Zapach ten urzekł mnie od pierwszego powąchania i pisząc to, mam obok odpaloną tą właśnie świecę. Aromat unosi się w całym pokoju :) Natomiast oba małe cudeńka mają zapach bitej śmietany z truskawkami oraz wiśni. Już wiem, że przy kolejnej wizycie w Poznaniu zakupię kolejną, właśnie o zapachu wiśni :)
Taka mała rzecz, a jak potrafi poprawić humor :) Pozdrawiam :)
Ja ze świec YC mam tylko bahama breeze i bardzo lubię:) YC mozna też kupić w sklepach Organique, ale zwykle mają mały wybór. Z wosków lubię też black cherry:)
OdpowiedzUsuńAkurat Bahama Breeze nigdy nie wąchałam. Nawet nie widziałam, że bywają w Organikach :) Dzięki za info :)
Usuńuwielbiam YC mam zawsze duży zapas :) te zapachy znam i lubię :) ja zamawiam na HOmedelight :)
OdpowiedzUsuńA masz jakiś ulubiony zapach?
UsuńDzięki za info :)
ja lubię bardzo czarnego kokosa :)vanilia chai, cranberry ice, cherry vanilla, Pineapple Cilantro, midnight oasis, Kochana moglabym tak wymieniać w nieskończoność, każdy jest fajny, ja najmniej lubię lawendowe i takie co po męsku trochę pachną ;)
UsuńNo to faktycznie dużo już wypróbowałaś :) Ja dopiero zaczynam, więc jeszcze dużo przede mną :)
UsuńWyobrażam sobie ten zapach! A widziałaś, że paletkę NAKED3 wygrałaś u Marti?
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
Zapach jest oszołamiająco piękny :)
UsuńWidziałam, widziałam i ze szczęścia tańczę już od dwóch godzin :) Marzyła mi się ta paletka :) Dzięki :)
I ja w gronie fanek YC :)
OdpowiedzUsuńPo prostu rewelacyjnie :D Moja się pali, a ja już myślę o kolejnych :)
UsuńUwielbiam woski YC. Summer Scoop oraz Strawberry Butercream mam zawsze w zapasie :)
OdpowiedzUsuńJa zaczynam się uzależniać od tych cudnych zapachów :) Woski pięknie pachną :)
UsuńOj uwielbiam YC!!!! Fajnie, ze znalazlas sklep z nimi :-D ja mam do mojego sklepu YC 15 minut na nogach. Czesto tam chodze i dokupuje nowe tarty. hihi
OdpowiedzUsuńJa też się zakochałam :) Szkoda tylko, że sklep ten jest w Poznaniu, a ja bywam tam bardzo rzadko :( Jak następnym razem pojadę muszę zrobić sobie zapas :)
UsuńSzczęściara z Ciebie skoro masz tak blisko :)
Albo tez jestem przekleta!!! Hihi. Ta bliskosc sklepu jest troche niebezpieczna, bo w sumei zawsze jak tam jestem to przytacham mase tart. Swiece tak nie do konca, ale czasem tez jakas przygarne :-D
UsuńTo też fakt :D Czasami mnie by kusiło jakby nie było w zasięgu :)
UsuńGdzie dokładnie jest w Poznaniu yankee Candle ? :)
OdpowiedzUsuńNa Garbary. Koło umeru 30.
Usuńnie czaiłam tego czemu wszystkie blogerki się zachwycaja yc az do czasu kiedy dostalam pod choinke od kolezanki z pracy woski plus to cos w czym sie te woski pali (podgrzewa) o podgrzewacz? sie to nazywa moze? :D no wiec wracajac do tematu woski pachna bosko!!!
OdpowiedzUsuńTo prawda, pachną obłędnie :) Podgrzewacz też mam i właśnie dzisiaj wącham moje wiśniowe cudeńko :)
Usuń