Charlotte Tilbury Magic Foundation
Witajcie ponownie,
Chciałabym Wam dzisiaj przedstawić produkt, który był dla mnie dużą niewiadomą już od momentu obejrzenia pierwszej recenzji, czyli "magiczny" podkład Charlotte Tilbury.
Charlotte Tilbury Magic Foundation
Marka Pani
Charlotte nie jest u nas w PL jeszcze tak znana jak Chanel czy Dior.
Tymczasem na wyspach robi niemałą furorę. Twórcą tej marki jest
bardzo znana makijażystka, która pracowała m.in. pod okiem Mary
Greenwell. Marka cieszy się dużą popularnością na youtubie,
dlatego też zapragnęłam i ja mieć coś sygnowane jej nazwiskiem.
Mój pierwszy wybór padł na osławiony podkład Magic Foundation.
Charlotte Tilbury Magic Foundation
Opakowanie jest
ładne, gustowne, szklane z pompką oraz zatyczką w kolorze różowego
złota. Bardzo ładnie więc wygląda na toaletce, chociaż pompka
sprawia wrażenie bardzo tandetnej. Samo szkło jest mleczne, a więc
takie jak lubię w podkładach. Mi ogólnie opakowanie bardzo
przypadło do gustu.
Charlotte Tilbury Magic Foundation
Gama
kolorystyczna jest dość pokaźna, więc nie powinno być problemu
ze znalezieniem odpowiedniego odcienia. Tym bardziej, że odcienie 1
i 2 są naprawdę jasne. Ja obecnie używam 3.5, który ma w sobie
zdecydowanie żółte podtony i pięknie się stapia z moją skórą.
Pewnie po zimie byłby nieco za ciemny, ale teraz gdy pierwsze
promienie słońca ładnie musnęły moją twarz, jest to idealny
odcień.
Charlotte Tilbury Magic Foundation
Podkład jest
dość gęsty, a więc nie ma obaw, że nam spłynie z dłoni podczas
nakładania. Osobiście najbardziej lubię nakładać go Beauty
Blenderem, gdyż wówczas bardzo naturalnie wygląda, przy
jednoczesnym dość konkretnym kryciu.
Charlotte Tilbury Magic Foundation
Magic Foundation
trzyma się na twarzy nienagannie przez wiele godzin, bez potrzeby
jakiejkolwiek poprawki. Podkład potrafi wytrzymać na twarzy nawet
długie 16-18 godzin. Oczywiście w okolicach nosa czy brody po tylu
godzinach podkład zaczyna zanikać, ale jest to i tak bardzo dobry
wynik, gdyż u mnie nawet ELDW po tylu godzinach koło nosa się
ściera.
Poniżej porównanie odcienia 3.5 z innymi popularnymi podkładami dostępnymi w PL.
Poniżej porównanie odcienia 3.5 z innymi popularnymi podkładami dostępnymi w PL.
Słyszałam, że te cienie w sztyfcie/kredce co są seriami np. dla oczu brązowych są fajne i ten zestaw do konturowania - bronzer/rozświetlacz. Mega zazdroszczę dostępu, chyba będę musiała się gdzieś na wyspy wybrać, zeby zakupic.
OdpowiedzUsuńPonieważ ja mieszkam w PL, to zamawiałam ze strony internetowej House of Beauty :) Zobacz sobie tam :) Mnie też ta paletka do konturowania bardzo kusi... Nie wiem czy będę w stanie jej się oprzeć ;)
Usuńpuder prasowany polecam:)
OdpowiedzUsuńMiałam też korektor pod oczy ale wolę inne, ChT był dla mnie za suchy w wykończeniu.
Mam tez podkład Light Wonder: dobry dla mnie na zimę, bo jest lekko oleisty w wykończeniu.
A ten puder to faktycznie taki hit? Czytałam o nim dużo, ale słyszałam, że jest nieekonomiczny, bo strasznie szybko się kończy, a cena też nie najmniejsza :) Zastanawiałam się nad tym podkładem również, ale najpierw koniecznie zamówię sobie próbki :)
UsuńA korektor mocno kryjący czy nie?
Korektor średniokryjący, ja nie używam mocnych. Taki podobny do Dior Star.
UsuńCo o wydajności pudru, to trudno mi się wypowiedzieć, bo zawsze mam kilka w użyciu ale denko już mam spore (kupiony styczeń 2015 tyle, że używać zaczęłam latem wtedy bo kolor za ciemny: i chyba w sumie szybko się to denko zrobiło;)
A no i sam puder warto spróbować bo faktycznie daje lekki air brush efekt. Na pewno nie matuje mocno:)
UsuńJeżeli korektor jest średniokryjący, to się na pewno na niego nie zdecyduję, ale co do pudru, to mnie przekonałaś :)
UsuńJa o marce pierwszy raz słyszę od Ciebie, ale zainteresowałanie :)
OdpowiedzUsuńzaczarowana-oczarowana.pl
Mnie ta marka zainteresowała niecały rok temu, jak na youtubie zrobił się szał :) Ale powiem Ci, że jak na razie jestem zachwycona :) Szkoda tylko, że niedostępne są te kosmetyki w PL stacjonarnie :(
Usuń